Powszechna pandemia koronawirusa wyzwała wiele firm na pojedynek. Sporo z nich w porę podejmowała stosowne kroki, aby zachować ciągłość działania. Część firm dotknął kryzys, ale wystarczająco dobrze sobie radziły, by przetrwać. Niestety nie zabrakło firm, które poległy w walce, ogłaszając upadłość. W dzisiejszym poście rzucimy okiem na to, jak sektor polskiej logistyki dawał - a właściwie daje - sobie radę w czasie pandemii COVID-19.
Wychodzimy z założenia, że wszystko ma swoje wady i zalety - w tym przypadku nie jest inaczej. Można powiedzieć, że pandemia umożliwiła szansę na rozwój przede wszystkim firmom logistycznym obsługującym e-commerce. Ściślej mówiąc - branża ta skorzystała nie tyle na pandemii samej w sobie, co głównie na rozwoju e-commerce. W 2020 r. udział rynku handlu internetowego w Polsce wzrósł o 31,4% w stosunku do 2019 roku. Jest to najwyższy wzrost w kraju nad Wisłą, jaki odnotowano od kilkunastu lat. Gorzej prezentuje się sytuacja handlu detalicznego.